niedziela, 8 marca 2015

Szkoła szpiegów w Starych Kiejkutach, rozmowy ze szpiegami.



                                                       POLSKA SZKOŁA SZPIEGÓW


Według amerykańskich ekspertów szpiegowskiej branży polski wywiad cywilny liczył się jako trzecia siła szpiegowska w ówczesnym świecie, za wywiadami USA i ZSRR, w jednym szeregu z UK i Francją.

Oficer wywiadu na zagranicznej placówce jest potencjalnym złoczyńcą, kimś w rodzaju członka grupy mafijnej, w rozumieniu miejscowego prawa, dlatego ktoś musi pilnować, żeby jego mentalność się nie wypaczyła, nie znikły hamulce i nie zaczęła się ostra jazda bez trzymanki.

NAGRA - słynny magnetofon Kudelskiego, miał bardzo wąską taśmę i możliwość nagrywania przez cztery czy pięć godzin, ważył pół kilo, ale można było go na sobie zakamuflować.

Kujbyszewo - szkoła wywiadu na terenie ZSRR

Po 1956 utworzono w MSW Departament I zajmujący się wywiadem.

gen.Józef Osek - szef Departamentu I w PRL : No cóż, wywiad francuski jest jednym z najbrutalniejszych, a nawet najokrutniejszych, jeśli chodzi o metody działania.

Szpiedzy, którzy przeszli na stronę Aliantów: Janusz Kochański, Michał Goleniewski, Andrzej Kopczyński, Władysław Mróz/nielegał, Jerzy Koryciński.

Jerzy Koryciński - wiadomo, że sprzedał Amerykanom dane prawie 120 oficerów i agentów polskiego wywiadu.

pani Lisowa - księgowa z Departamentu I, wyjechała do Izraela  i dała się zwerbować ( w czasach PRL-u), przez kilka miesięcy dyżurowała w kafejce naprzeciwko polskiej ambasady w celu rozpoznawania i identyfikacji kręcących się ludzi, pracowała na rzecz izraelskiego kntrwywiadu Szin Bet.

Władysław Mróz - nielegał, poszedł na współpracę z Francuzami, sypnął wszystko i wszystkich. I została po nim spalona ziemia.

Michał Goleniewski - od 1958 był naczelnikiem wydziału naukowo-technicznego Departamentu I MSW, przez 2 lata współpracował z CIA z ukrycia, informował rezydentury amerykańskie o agentach pracujących dla ZSRR ulokowanych w zachodnich wywiadach.
       

GROM/ gen. Gromosław Czempiński - dzięki operacji Samum ( którą dowodził wówczas płk Gromosław Czempińaki ), Amerykanie sfinansowali powstanie jednostki Grom, na czele Gromu, polskiej jednostki szybkiego reagowania, stanął  gen. Sławomir Petelicki, który publicznie wyznał, że
jednostkę nazwano ku chwale Gromosława Czempińskiego.

W latach 70. uchodziliśmy za jeden z najlepszych wywiadów na świecie.

Betka - czyli potocznie obserwacja szpiega/agenta obcego wywiadu.

Vincent Severski - szpieg, na studiach prawniczych starostą jego rocznika był Ryszard Kalisz, na koncie wiele misji zagranicznych w 50. krajach, obecnie na emeryturze znany pisarz powieści szpiegowskich: "Nielegalni", "Niewierni".

Henryk Bosak - 83-letni pułkownik wywiadu PRL, wieloletni rezydent w Maroku, Szwajcarii, Jugosławii, napisał 7 powieści szpiegowskich, pierwsza: "Werbownik". 


Jak się wykonuje w danym dniu np. spotkanie z agentem, to trzeba też zaplanować czynności prowadzone już dwa dni wcześniej i dwa dni później. To nie jest tak, że wypiłeś kawę i mówisz do żony: mam dziś spotkanie, lecę, będę później. Tu się planuje cały dzień i każdy ruch musi być uzasadniony, każda czynność, każde wejście. To ma wyglądać tak, żeby obserwacja miała wrażenie, że ten facet po prostu sobie idzie i niczego nie podejrzewa. Oficer wywiadu na trasie nigdy się nie ogląda, to nie jest tak jak na filmach, spojrzenie do tyłu może zdyskwalifikować go natychmiast.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz